ALPY I BUDAPESZT

       W szóstym tygodniu rozpoczęła się druga część wojażu. Pierwsze 35 dni to Europa zachodnia i jej wybrzeża, pozostałe 20 dni to Europa Centralna i jej górzyste szare nieba. Od razu po opuszczeniu Italii powitały mnie słoweńskie Alpy, które należą do pasma Alp Julijskich. Na mapie nie wyglądało to zbyt groźnie, ale kiedy pierwszy raz pojawiły się na horyzoncie wiadomo od razu było, że będzie źle. A więc faktycznie Alpy. 

     Wrzesień. Wczesna ciepła jesień. Gdzie jestem? W środku bieszczadzkiego lasu. Przed chwilą zaczął padać deszcz. Siedzę w aucie stojącym na błotnym placu, do którego prowadzi dziwna bardzo, ni to leśna, ni to piaszczysto-asfaltowa nieoznaczona droga. Z radia do niedawna płynęły przyjemne dźwięki.